Powstał też tekst piosenki kolonijnej. Z uwagi na to, że melodię kolonijny trubadur wymyślił dopiero ostatniego dnia, nie została ona przez wszystkich odśpiewana. Może uda się to nadrobić przed samym wyjazdem? Tak czy inaczej, chcielibyśmy zamieścić jej tekst. Czy ktoś zgadnie etymologię tytułu? :)
SOMIAKI J
Kiedy w górę wzbije się
Codzienności słodki smak
Wtedy bardziej niż ktoś chce
Czujesz wolność we łzach
Spontanicznie wszystko tak
Podpowiada każdy ruch
Kilka dni i minie czas
I doczekasz się ich tu
Ref.
Skośnooka lawina spojrzeń
Śmiesznych potknięć cała moc
Gdy ich spotkasz bądź gotów
Na słoneczny uścisk rąk
Codzienności słodki smak
Wtedy bardziej niż ktoś chce
Czujesz wolność we łzach
Spontanicznie wszystko tak
Podpowiada każdy ruch
Kilka dni i minie czas
I doczekasz się ich tu
Ref.
Skośnooka lawina spojrzeń
Śmiesznych potknięć cała moc
Gdy ich spotkasz bądź gotów
Na słoneczny uścisk rąk
Nie wiem czy to bardziej Ty
Może właśnie bardziej ja
Chcę tu zostać jeszcze dzień
Tydzień, miesiąc albo dwa
Spędzić kilka cudnych chwil
W dłoniach trzymać wielki dzwon
Bo Ty jesteś dla nich tu
Serce bije tak jak on
Może właśnie bardziej ja
Chcę tu zostać jeszcze dzień
Tydzień, miesiąc albo dwa
Spędzić kilka cudnych chwil
W dłoniach trzymać wielki dzwon
Bo Ty jesteś dla nich tu
Serce bije tak jak on
Ref.
Skośnooka lawina spojrzeń
Śmiesznych potknięć cała moc
Gdy ich spotkasz bądź gotów
Na słoneczny uścisk rąk
Śmiesznych potknięć cała moc
Gdy ich spotkasz bądź gotów
Na słoneczny uścisk rąk